×
DZIURAWIEC  ZWYCZAJNY (Hypericum perforatum). Leksykon ziół

Dziurawiec jest popularną rośliną, dokładnie rzecz ujmując byliną. Rośnie na niżu, na polach, łąkach i miedzach, a także w niższych partiach gór, w zaroślach, wilgotnych lasach oraz na suchych wzgórzach. Naturalnie w przyrodzie występuje w Europie, Azji zachodniej i północnej Afryce, a na pozostałych kontynentach jest rośliną uprawną i to na szeroką skalę.

Dorasta do wysokości od pół metra do metra, ma pokrój krzewiasty i jest odporny na mróz, liście ułożone naprzeciwlegle są charakterystyczne, bo pokrywa je mnóstwo zbiorników z olejkiem eterycznym, co wygląda jak prześwitujące kropki, gdy patrzymy pod światło wyglądają jak dziurki - stąd też nazwa rośliny - dziurawiec. Kwiaty zebrane na szczytach pędów w kwiatostany, naznaczone są czarnymi plamkami i pachną cytrynowo. Niewielka i brunatna torebka jest owocem, natomiast surowcem leczniczym jest ziele dziurawca (Herba Hyperici).

Ziele zgodnie z wytycznymi zawartymi w Farmakopei Polskiej VI powinno być zebrane w początkach kwitnienia od czerwca do sierpnia – szczególne znaczenie ma tu data 24 czerwca, kiedy to przypada święto Jana Chrzciciela, a niemiecka nazwa dziurawca to „Johanniskraut”, kojarzona jest właśnie z imieniem świętego. Spotkałam się również z legendą według której, krew męczennika Jana Chrzciciela spływając wsiąknęła w kwiaty dziurawca, i faktycznie gdy rozetrzemy kwiat lub liść wypływa z nich czerwony sok, kojarzony z krwią. Stąd też nazwa ludowa „Johannisblut” czyli krew świętego Jana.

Dla celów leczniczych ścinamy górne części pędów, suszymy w cieniu, w przewiewnym miejscu i w temperaturze około 30 stopni Celsjusza, a poprawnie ususzony surowiec powinien mieć żółte kwiaty i zielone liście. Przechowujemy w szczelnie zamkniętych pojemnikach, na przykład słoikach, bez dostępu światła.

Składnikami czynnymi zawartymi w zielu dziurawca są:

  • naftodiantrony – hiperycyna i pseudohiperycyna
  • floroglucyny – hiperforyna
  • ksantony gamma-pironowe
  • flawonoidy – rutozyd, kwercytyna, hiperozyd
  • garbniki
  • olejki eteryczne
  • karotenoidy
  • fitosterole
  • kwas gamma-aminomasłowy

Działanie substancji czynnych w fitoterapii:

- hiperforyna działa przeciwbakteryjnie
- naftodiantrony działają przeciwwirusowo
- pochodne floroglucyny, karotenoidy i chlorofil przyspieszają ziarninowanie
- garbniki działają ściągająco oraz przeciwnieżytowo
- naftodiantrony, ksantony i floroglucyny są inhibitorami monoaminooksydazy MAO
- flawonoidy uszczelniają naczynia włosowate
- hiperycyna zwiększa wrażliwość skóry na promieniowanie UV

Zastosowanie Herba Hyperici w medycynie niekonwencjonalnej:

Dawniej był wykorzystywany powszechnie w chorobach przewodu pokarmowego, żółciopędnie, żółciotwórczo, przeciwbiegunkowo, w schorzeniach żołądkowych, nieżycie jelit, pęcherzyka żółciowego czy wątroby. Obecny stan wiedzy pozwala nam na szersze zastosowanie, jak pisze doktor Różański w swoim opracowaniu na temat dziurawca „udowodniono działanie rozkurczowe na mięśnie gładkie, przeciwhistaminowe, antydepresyjne i antybakteryjne (w stosunku do Escherichia coli, Proteus vulgaris, Streptococcus mutans, Streptococcus sanguis, Staphylococcus oxford i Staphylococcus aureus), antywirusowe. (…) Potwierdzono naukowo działanie gojące rany.”(1) Ze względu na p/wirusowe działanie hiperycyny wyciągi olejowe i spirytusowe zaleca się w leczeniu wirusowego zapalenia wątroby.

W leczeniu łuszczycy, bielactwa czy trądziku pomocne są właściwości fotouczulające dziurawca. W tym celu podaje się choremu preparaty doustne i smaruje się skórę (w miejscu zmian chorobowych), najlepiej sokiem z dziurawca i wystawia ją na działanie promieniowania nadfioletowego. To wszystko oczywiście pod kontrolą lekarza. Bielactwo jest nieuleczalne, ale tak prowadzona terapia poprawia jakość życia pacjenta.

W fitoterapii chorób układu nerwowego wykorzystuje się ekstrakty suche i wyciągi alkoholowe, ze względu na zawartość naftodiantronów, floroglucyn i ksantonów. Substancje te nie rozpuszczają się w wodzie, jest to istotna wiadomość ponieważ możemy wywnioskować z niej, że picie herbaty z dziurawca nie przyniesie efektu w przypadku schorzeń układu nerwowego! Nalewki, soki lub ekstrakty w kapsułkach będą działały uspakajająco i p/depresyjnie, a także adaptogennie czyli uodparniają na stres, poprawiają samopoczucie, koncentrację, procesy uczenia się, zapamiętywania oraz odtwarzania wiadomości. Wzmacniają i przywracają chęć do życia. Dzięki umiejętnością hamowania wchłaniania zwrotnego serotoniny (hormonu szczęścia), kwasu gamma-aminomasłowego GABA, glutaminianu i noradrenaliny, poziom tych substancji rośnie w naszym organizmie, a my jesteśmy radośni, szczęśliwsi i uśmiechnięci – naturalnie :)

W literaturze fachowej znalazłam bardzo interesujące dane o wspomagającym zastosowaniu standaryzowanych preparatów z dziurawca w terapii guzów mózgu: „Korzyści wynikające z zastosowania dziurawca wspomagająco w leczeniu glejaków zarodkowych i gwiaździaków zaobserwował po raz pierwszy zespół lekarzy dr. Coudwella. W 1994 roku ta grupa badawcza opublikowała pionierskie pozytywne wyniki badań w tym zakresie. Dane te zostały potwierdzone przez kolejny zespół badawczy, kierowany przez dr. Zhanga. Wszystkie wyniki przeprowadzonych eksperymentów wskazują jednoznacznie, że połączenie wyciągu z dziurawca z lekami cytostatycznymi generuje znacznie lepsze wyniki niż przy zastosowaniu samej terapii antynowotworowej. Obecnie wspomaganie leczenia choroby nowotworowej tabletkami z dziurawca jest najpopularniejsza formą leczenia guzów mózgu w Niemczech, a także zyskuje coraz większą popularność w innych krajach. „(2) Wysoka zawartość flawonoidów w H.Hyperici znalazła zastosowanie także w przypadku schorzeń układu moczowego, ze względu na właściwości moczopędne, co przeciwdziała tworzeniu się złogów i kamieni moczowych.

Preparaty polecane w naturoterapii to:

Napar z ziela dziurawca, w tym celu 2-3 łyżki świeżego lub suszonego surowca zalewamy 200ml wrzątku, parzyć pod przykryciem.

Nalewka powstaje przez zalanie 100g ziela na 0.5 litra spirytusu 70%. Odstawić na tydzień, po tym czasie przefiltrować. Zażywać 20 kropli na kieliszek wody, 2-3 razy w ciągu dnia.

Intrakt dziurawcowy – świeży surowiec zalewamy wrzącym alkoholem od 40 do 70% bądź winem, w proporcjach 1 część ziela na 10 części rozpuszczalnika. Spożywać po kieliszku codziennie.

Sok z dziurawca (tak jak nalewka) są dostępne w sklepach zielarskich.

Olej z kwiatów wg przepisu dr Różańskiego – świeże, rozdrobnione kwiaty dziurawca skraplamy spirytusem i zalewamy ciepłym olejem (słonecznikowym, lnianym, migdałowym, kukurydzianym, sojowym, ryżowym lub ostropestowym). Odstawiamy na 3-4 tygodnie do maceracji. Proporcje zalecane to 1 część oleju na 1 część surowca. Stosujemy 1-2 łyżeczki dziennie, a efektów możemy spodziewać się po 2-3 tygodniach kuracji. Olej będzie bogaty w hiperycynę, pseudohiperycynę i hiperforynę. Silnie uwrażliwia na światło słoneczne o czym trzeba zawsze pamiętać! Działa p/zapalnie na skórę, odkaża, goi rany. Poprawia przemianę materii i zwiększa wytwarzanie żółci. Leczy stany depresyjne, wyczerpanie organizmu czy zdolności uczenia i zapamiętywania.

Preparaty z H.Hyperici możemy łączyć z miłorzębem japońskim, arniką, yerba mate, kofeiną i kwasem glutaminowym. W przypadku stosowania zewnętrznego na skórę dobre efekty przynosi łączenie nalewki czy oleju dziurawcowego z olejem z żywokostu, z wyciągiem z pokrzywy, olejem rokitnikowym czy z tranem w przypadku oparzeń, odleżyn, owrzodzeń, liszaju i łuszczycy.

Przeciwskazania:

Nie należy stosować dziurawca z preparatami zawierającymi teofilinę, glikozydy naparstnicy, cyklosporynami i warfarinem i niektórymi lekami antykoncepcyjnymi. Dziurawiec obniża ich aktywność. Pamiętać trzeba o ochronie p/słonecznej podczas używania preparatów z dziurawcem.

Dziurawiec jako apotropeion czyli roślina magiczna mająca moc ochronną:

Bardzo chcę przybliżyć Wam jeszcze zastosowanie ziela dziurawca w wierzeniach i obrzędach gdyż miał on ogromne znaczenie w dawnych czasach, kiedy to uciekało się przed południcami i demonami. Chroniąc rodzące się dziecię przed mamunami (boginkami czy dziwożonami) rozkładało się ziele na parapetach, w szparach okien, na progach żeby mamuna nie porwała noworodka i nie podłożyła podciepa w zamian. Wierzono, że boginki duszą we śnie położnice dlatego żeby temu zapobiec wtykano poświęcone kwiaty dziurawca w dziurkę od klucza i pod głowę śpiącej. W rejonie Krakowa niemowlakom do pieluchy wtykało się ziele, a na oknach wieszało się wianki z dziurawca.

Przygotowując się do napisania tego artykułu natknęłam się na opowiadanie z rejonu Pienin, mówi ono o kobiecie, której na imię było Połanka, porwały ją trzy boginki i ciągnęły przez pole ale trzecia z boginek kulała i nie mogła nadążyć, koleżanki nie chciały na nią poczekać więc ta w zemście szepnęła porwanej żeby „chwyciła się dzwonka” i to pomogło bo boginki od razu ją puściły. W okolicach Podhala i Krakowa nazywano dziurawiec dzwonkiem. Dawało się także to ciekawe ziele bydłu do obory, żeby chronić je przed czarownicami (ciotami) ale i zdrowotnie np. krowom po ocieleniu. Na chlewach wieszano wianki. Gdy krowa miała gorączkę i nie można było ugotować mleka poiło się ją naparem z dziurawca. Jednak mogło być bardzo szkodliwe, wierzono że herba hyperici jest trujące dla zwierząt o jasnej sierści, miało to związek z działaniem fotouczulającym. Podobno Arabowie żeby ochronić swoje białe konie przed szkodliwym działaniem dziurawca, smarowali je sokiem z tytoniu lub henny.

Wiara w magiczną moc dziurawca obserwowano nie tylko na terenie Polski ale i innych krajów. W Zakopanem chronił przed czartem. W Niemczech wplatało się to cudowne ziele do wieńca świętojańskiego (inna nazwa dziurawca to ziele świętojańskie), w dniu świętego Jana. Wieszało się go na domach ale też przystrajało chłopców i dziewczyny, którzy tańczyli przy ognisku, a gdy ogniska przygasały, rzucało się wianki na dachy domów żeby chroniły domostwa przed piorunami.

Na Śląsku drogie Panie używały dziurawca do wróżb miłosnych, które polegały na tym, że dziewczyny wyciskały sok z ziela w chusteczkę i obserwowały go - czerwony kolor wróżył pomyślność, szary nic dobrego. W starożytności sporządzano z niego eliksiry miłosne :) I tym pozytywnym akcentem kończę swoje wywody, dodam tylko że w moim mieszkaniu zawsze przy drzwiach wejściowych wisi wiązanka dziurawca co by żadne złe duchy przystępu do mojego domostwa nie miały.

Serdecznie pozdrawiam

Katarzyna Warchalewska miłośniczka ziół i ich magicznej strony mocy.

Bibliografia:

  1. https://rozanski.li/1012/olej-z-kwiatw-dziurawca-oleum-hyperici-johanniskrautl-i-ziele-dziurawca-herba-hyperici-w-fitoterapii/ (1)
  2. https://neuroexpert.org/wiki/dziurawiec-hypericum-perforatum/ (2)
  3. https://rozanski.li/5419/dziurawiec-w-praktycznej-fitoterapii/
  4. https://repozytorium.amu.edu.pl/server/api/core/bitstreams/e1c814f3-e739-4063-ad55-645430cef8a0/content
  5. Maria Henslowa „Z badań nad wiedzą ludową o roślinach. I.Hypericum Perforatum L. - Dziurawiec.”
  6. https://www.czytelniamedyczna.pl/2571,dziurawiec-roslina-niedoceniona.html
  7. http://www.muzeum.pila.pl/ciekawostki.php?lang=pl&id_strony=939
  8. Anna Nowak „Mieszanki Ziołowe. Otyłość.Łysienie.Impotencja.” książka Wydanictwo Karat.
Kontakt

Jeśli masz pytania napisz lub zadzwoń!

Nasi eksperci są do Twojej dyspozycji od poniedziałku do piątku od 10:00 do 18:00

Zapisz się na newsletter i odbierz rabat 10 zł